czwartek, 22 października 2009

Dasz się złapać?


Że przynęty, to jeszcze zrozumiem, ale, że żywe!? No i przede wszystkim, na co, a może nawet na kogo?

5 komentarzy:

  1. Na pewno jest to przynęta na bystre oko. A żywe to są te dwie postaci niesmiało odbijające się w szybie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja rozumiem, że są żywe, ale nie rozumiem czemu przynęty??

    OdpowiedzUsuń
  3. ta czaszka i wazonik z różą wyglądają tak ponętnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie pociągają te groszki...zanczy się korale...

    OdpowiedzUsuń
  5. Najpierw smukła fosofryzująca anielica zza szyby zwabia żywe przynęty, które dają się złapać na ten wystający z ramy okiennej gwóźdź powabnie zroszony rdzą.

    OdpowiedzUsuń